Po 1. opowiadanie fajnie się zaczyna (odkryłam bloga dopiero przed chwilą) i czekam na ciąg dalszy. Po 2. te wąsy to mieli, bo DC urządziło Xabiemu imprezkę urodzinową w klimacie meksykańskim, a co z Meksykiem się kojarzy? Wąsy! :) Po 3. widzę, że lubisz Fande (czy jak to tam), więc serdecznie cie zapraszam na mojego bloga o Caxi (Camila+Maxi): http://muzyka-to-wszystko.blogspot.com/ Mam nadzieję, że wpadniesz i zostawisz po sobie ślad ;)
Po 1. opowiadanie fajnie się zaczyna (odkryłam bloga dopiero przed chwilą) i czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńPo 2. te wąsy to mieli, bo DC urządziło Xabiemu imprezkę urodzinową w klimacie meksykańskim, a co z Meksykiem się kojarzy? Wąsy! :)
Po 3. widzę, że lubisz Fande (czy jak to tam), więc serdecznie cie zapraszam na mojego bloga o Caxi (Camila+Maxi):
http://muzyka-to-wszystko.blogspot.com/
Mam nadzieję, że wpadniesz i zostawisz po sobie ślad ;)
Jesli chodzi o te wasy to wiem o nich ;) Chetnie zajrze !
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń